Na całym świecie są przesądy jednym z nich jest numer 13. Są dwa uzasadnienia dlaczego ta liczba. Po pierwsze uważa się, że ta liczba przynosi pecha. Po drugie podłoże historyczne, bo w 1925 r. kierowca Paul Turchy na przestrzeni miesięcy rozbił swój samochód dwukrotnie. Jak na ironie z tym numerem ginie człowiek rok później.
|
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEis_Y-3lL5VP5-L7QYHnQwztLml9gyFZpNC9ed98p2qyJ8Q_xBNx_ssjr-kvG4vRLTuAR0anmQrlEyFMhyvRobT3HC0Kge6SI1QZ_uWvwlfqDHMbfrIQ4gqa0dv6AABMvJKaPP_3b0u4_OA/s1600/torchy-13.jpg |
Po tych wydarzeniach Francuski Związek Motorowy zaprzestał przyznawania pechowego numeru. Od tamtej pory stało się to swego rodzaju tradycją. Mimo wszystko współczesna historia sportów motorowych pamięta dwa wyścigi F1, w których 13 została wykorzystana. Pierwszy raz Moises Solana użył tego numeru podczas występu w GP Meksyku w 1963 roku. Uzyskał 11 miejsce w wyścigu na 11 osób które dojechały do mety. Został sklasyfikowany, ale nie opuścił go pech, bo miał problem z silnikiem.
|
http://joesaward.files.wordpress.com/2009/12/moisessolanagpmxico1963or6.jpg |
Drugi i jak do tej pory ostatni raz trzynastka pojawiła się podczas GP Wielkiej Brytanii w 1976 roku, za sprawą kobiety Diviny Galicji, która reprezentowała barwy ekipy Surtees-Ford. Niestety nie przebrnęła kwalifikacji.
|
http://arlettt.motoblogi.pl/files/2013/03/obraz-3.jpg |
Nie we wszystkich krajach 13 jest uważana za pechową na przykład w Brazylii i we Włoszech uważa się 17- nastke za pechową. Dlatego w 2008 roku Brazylijczyk Rubens Barrichello opierał się przed otrzymaniem tego numeru. Ostatecznie z tą liczbą przystąpił do mistrzostw i zajął 14 miejsce. Japończycy np. uważają 4 za pechową dlatego też z 3 numerem jeździli Ukyo Katayama i Satoru Nakajima.
Źródło: http://www.f1fanclub.pl/2011/01/o-tytoniu-i-o-tym-dlaczego-w-formule-1.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz